I tak się boję
Pomimo że jestem tu dość anonimowa i tak nie jestem w stanie powiedzieć to po co utworzyłam ten blog ;(.
I tak się boję.
Bezpośrednio nikogo nie skrzywdzi jakby się wydało, ale pośrednio już tak. Pośrednio będzie miało to kiepski ciąg dalszy.
Pomimo że mam ten blog, że teraz o tym piszę to nie ciąży mi to, naprawdę. Nie muszę o tym mówić. Mam parę innych rzeczy o których chciałabym powiedzieć, napisać a nie mam komu. Nie chce się już użalać na forach, bo wiem co mi odpiszą. A jednak chce niektóre rzeczy napisać, wypowiedzieć, puścić w eter, nie trzymać tego tylko w sobie.
Np. z wariowaniem rodzicielki. Życiem wśród wariatów.
Właśnie sobie uświadomiłam że ja moim dzieciom mówiłam : macie szczęście że kocham Was bardzo, dlatego jeszcze Was nie zabiłam.
Mam nadzieję że nie wbiło im się do głowy że można zabijać ludzi których się nie kocha. Muszę o tym z nimi pogadać.